Czy Brexit to najlepsze wyjście?

2018.11.19
Według wszelkich niezależnych prognoz, jedną z pierwszych konsekwencji Brexit będzie zachwianie obecnym poziomem wymiany handlowej Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Czy dojdzie do zakończenia Unii Celnej, braku dostępu do Jednego Rynku i braku swobodnego przepływu towarów i osób między UK a UE? Czas pokaże. Jedno jest pewne, skutki tego zjawiska, w pierwszej kolejności dotkną min. branży TSL.


Od blisko dwóch lat, odkąd poznaliśmy wynik referendum w Wielkiej Brytanii, gdzie minimalną przewagą głosów Brytyjczycy zadecydowali o opuszczeniu UE, dyskusja na temat tego jak odnaleźć się w sytuacji  lose-lose trwa. Wydaje się, że każde rozwiązanie będzie gorsze niż stan obecny, kiedy Wielka Brytania  nadal jest członkiem Wspólnego Rynku. Jednak, ostatnimi dniami, negocjacje w końcu nabrały tempa. Opracowany został wstępny 500-stronicowy „draft agreement” który jest jeszcze omawiany w Parlamencie Brytyjskim, gdzie Theresa May musi przekonać Izbę Gmin. Do wtorku 20.11. 2018 Parlament Europejski będzie również musiał zaopiniować wstępne porozumienie, niemniej finalny wynik nadal pozostaje wielką niewiadomą. Mówi się również o alternatywnym scenariuszu, w którym projekt porozumienia nie uzyska poparcia i konieczne będzie nowe referendum, które jest jedyną szansą, nawet dość realną, na wycofanie decyzji o Brexit.


Gdyby jednak porozumienie zostało zawarte, możemy mówić o 2 scenariuszach „deal” i „no deal”, które oznaczają porozumienie lub jego brak, co do tego jak ma wyglądać Brexit. „No deal” oznaczać będzie zakończenie Unii Celnej, brak dostępu do Jednego Rynku i brak swobodnego przepływu towarów i osób. W praktyce również, dla państw handlujących z Wielką Brytanią, wznowienie procedur celnych, ograniczenie rynku pracy, wzrost kosztów produkcji w Wielkiej Brytanii i w efekcie spadek konkurencyjności, czego wszyscy starają się uniknąć.


W tej chwili Wielka Brytania jest członkiem Unii Celnej i wspólnego Rynku Unijnego, pozwalającego poruszać się po krajach Unii Europejskiej tak jak po jednym państwie, Brexit wg. ekspertów to spadek  o 2% PKB  - 40 mld GBP .


Po informacji na temat Brexit, Funt Szterligng znacznie się osłabił przez ostanie 2 lata do poziomu najniższego od 31 lat. W krótkiej perspektywie oznacza to wzrost konkurencyjności eksportu brytyjskiego, być może do czasu trwania okresu przejściowego, czyli do końca 2020.  Jednak na dłuższą metę szczególnie od 2021 r. straty z tytułu eksportu Wielkiej Brytanii szacuje się na 4,5 miliarda GBP rocznie. Głownie z tytułu wzrostu kosztów eksportu, ewentualnie przy utrzymaniu stawek szacuje się straty zysków brytyjskich eksporterów. To z kolei spowoduje spadek ilości zleceń z UK do Europy, w tym do Polski, co przy obecnych proporcjach wymiany handlowej zwiększy już istniejący gap pomiędzy eksportem i importem z i do UK.

Wzrost kosztów i spadek konkurencyjności gospodarki Wielkiej Brytanii, wynikać będzie też ze wzrostu stopy bezrobocia do 6,5%, gdyż w ramach umów o jednym rynku zmienią się warunki zatrudnienia w UK dla obywateli UE. Mówi się o max 5-letnim okresie dla obecnych obywateli UE, po którym będą musieli ubiegać się w normalnym trybie o pozwolenia o pracę, gdyż nie będzie ich dotyczył przywilej Wspólnego Rynku. Już teraz UK obserwuje duży wzrost zainteresowania ofertami pracy poza UE. To wszystko spowoduje według ekspertów spadek inwestycji w tym kraju  nawet o ponad 20%.

Cytując tylko kilka międzynarodowych lub brytyjskich firm działających na rynku brytyjskim; takich jak Vodafone, Jaguar, Land Rover, Siemens czy Nissan; słychać w większości o decyzjach dotyczących przeniesienia siedziby na Kontynent czy przewidywanym wzroście kosztów produkcji, a za tym cen. A także  redukcja miejsc pracy w UK na rzecz fabryk na Kontynencie, wstrzymanie lub opóźnienie decyzji o wcześniej planowanych inwestycjach na terenie Zjednoczonego Królestwa.

Branża transportowa jest wymieniana jako pierwsza najbardziej narażona na negatywne skutki wyjścia UK z UE. Według wszelkich niezależnych prognoz, jedną z pierwszych konsekwencji będzie zachwianie obecnym poziomem wymiany handlowej z EU w tym z Polską. Wielka Brytania jest obecnie partnerem handlowym numer 3 dla Polski. Jeśli prognozy się sprawdzą, powyższe konsekwencje mogą zmienić pozycję Wielkiej Brytanii w wymianie z Polską, która skierować ma swoje zainteresowanie na kraje spoza Europy (np. Chiny, Australia, USA etc.)

Wymiana z krajami UE27 będzie po Brexit najzwyczajniej droższa. Do kosztów produktów, które przedsiębiorcy eksportują należy doliczyć koszty cła i VAT, tak jak to ma miejsce obecnie podczas wymiany z krajami spoza UE. Okres przejściowy wstępnie wynegocjowano do grudnia 2020 r., do tego czasu UK ma pozostać członkiem Unii Celnej i Jednego Rynku, w tym czasie procedury celne mają być mocno złagodzone. Od stycznia 2021 r. UK prawdopodobnie utraci te przywileje, wówczas wymiana handlowa będzie przypominać proces obsługi z krajami spoza Unii Europejskiej. W tej chwili oferujemy naszym klientom codzienne połączenia i krótkie czasy dostaw od 3 do 5 dni roboczych w opcji door door. Po marcu 2019 taki czas usługi może się  zmienić.  

Dlatego właśnie, wraz z naszym partnerem spedycyjnym z Wielkiej Brytanii przygotowujemy zmiany procesowe, dostosowując obecną usługę wewnątrzunijną do nowych scenariuszy na czas okresu przejściowego do 2020, kiedy to Wielka Brytania będzie członkiem Unii Celnej i po nim od 2021 r., kiedy wymianę handlową z Wielką Brytanią zaczniemy traktować jak z każdym innym krajem spoza Unii.  

Z punktu widzenia naszych klientów, przedsiębiorców handlujących z UE, na pewno warto sprawdzić kody taryfy celnej towarów, które eksportują lub sprowadzają z Wielkiej Brytanii oraz oszacować koszty obsługi celnej, cła, VAT a także, uwzględnić potencjalnie wydłużony czas realizacji usługi z tytułu konieczności odprawy celnej. Obecnie w wolnym przepływie towarowym każda godzina i minuta jest skrzętnie liczona tak aby skrócić czas dostawy i zwiększyć elastyczność czasową i dostępność towarów. Biorąc pod uwagę Brexit, należy to zweryfikować i uwzględnić fakt, że np. paleta z towarem z Wrocławia może dotrzeć do kontrahenta w Essex minimum jeden dzień później niż dotychczas. Będzie możliwość uzyskania statusu zaufanego Operatora AEO, co znacznie ułatwi procedury celne, zachęcamy naszych klientów do zainteresowania się tym tematem. Należy też wziąć pod uwagę, że w przypadku reeksportu istnieje ryzyko poniesienia kosztów podwójnego cła, przy wwozie do UE i ponownym wywozie.

Największym wyzwaniem, w odniesieniu do Brexit jest fakt, że na pewno znamy tylko datę wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, która nieuchronnie się zbliża, a nadal musimy cierpliwie czekać na finalny scenariusz dotyczący najbliższych miesięcy. Szczyt UE27 w sprawie Brexit planowany jest na 25 listopada 2018 roku. 

Wyjście UK z UE to dla branży transportowej więcej nieefektywnych godzin, dodatkowe procedury celne, szkolenia pracowników biurowych oraz kierowców, w zakresie obsługi celnej na ten rynek. To wszystko, przy obecnie postępującym problemie kurczącego się rynku zasobów i rosnącego popytu na usługi transportowe oraz wyzwań dla  branży TSL, oznaczać będzie nieuchronnie wzrost kosztów wymiany handlowej z UK, dla finalnego odbiorcy.

Jeżeli do drugiego referendum nie dojdzie i będziemy musieli zmierzyć się z Brexitem, wówczas jako operator logistyczny skupimy się na maksymalnym ułatwieniu naszym klientom całej tej sytuacji i dostosowaniu ich wymiany handlowej do nowych zasad. Planujemy szeroko zakrojone działania informacyjne i doradcze, w odniesieniu do nowych procedur dla naszych klientów, aby maksymalnie ułatwić i uczynić jak najmniej uciążliwym proces wysyłki do Wielkiej Brytanii. Nasze działy obsługi klienta i agencji celnej będą udzielać na bieżąco niezbędnych informacji.

 Autor: Sylwia Maciejewska, Partner Network Director, Grupa Raben